Aktualności

News

2015-04-16

Nowe kraje unijne muszą bronić wspólnego rynku

SEKCJA

Kraje Grupy Wyszehradzkiej oraz Litwa i Rumunia są zdecydowanie przeciwne wprowadzaniu w obecnym kształcie płacy minimalnej przez kraje starej Unii.

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zorganizowało w Warszawie 16 kwietnia 2015 r. konferencję powiększonej Grupy Wyszehradzkiej, w której uczestniczyli wiceministrowie transportu czterech krajów oraz przedstawiciele narodowych organizacji branżowych, w tym ZMPD.
Tematem spotkania była „Efektywność rynku transportowego w Unii Europejskiej”. Dyskusja skoncentrowała się na obronie przed próbami narzucenia płacy minimalnej przez niektóre kraje starej UE.

Europosłanka Elżbieta Łukacijewska podkreśliła, że niemiecka ustawa o płacy minimalnej łamie unijne zasady swobody przepływu usług, a do tego wprowadza bardzo duże obciążenia administracyjne dla przedsiębiorców. - Takie podejście zamiast zachęcać, zniechęci obywateli do Unii - podkreśliła.
Odniosła się także do drugiego ważnego tematu spotkania, czyli kabotażu. Przypomniała, że Komisja Europejska pracuje nad pakietem drogowym, który ma być gotowy w 2016 roku. Komisja rozpocznie konsultacje z krajami w maju i dopiero one nadadzą kształt przygotowywanym regulacjom.

Do kwestii kabotażu odniósł się także minister transportu Litwy Władysław Kondratowicz, który podkreślił, że Litwa jest za liberalizacją europejskich przewozów. Minister wskazał, że Litwa jest także tranzytowym państwem, przez które wiodą równoleżnikowe korytarze. Najważniejszym jest wiodący do Polski, którym każdego roku przewożone jest ok. 40 mln ton ładunków.

Profesor Uniwersytetu Gdańskiego Jan Burnewicz postawił pytanie: dokąd zmierza wspólnota europejska. Jak połączyć jedność z liberalizmem? Zapewnił, że ujednolicenia warunków ekonomicznych nie da się zadekretować. Jeżeli pojawiają się patologie, to należy zwiększyć efektywność kontroli, jednak nie mogą być one szykanami w stosunku do kierowców i zagranicznych przewoźników.
Profesor pokreślił, że sprawny i tani transport drogowy jest bardzo ważny dla UE, która ma kłopoty z konkurencyjnością z uwagi na rozbudowane koszty i przeregulowanie. Sam transport drogowy obarczony jest spełnieniem ponad dwustu regulacji! W rezultacie jest o 15 proc. droższy niż w USA i o połowę droższy niż w Europie Wschodniej. Jednocześnie wyliczył, że dzięki konkurencji pomiędzy przewoźnikami starej i nowej UE stawki za wozokilometr zmalały z 1,93 euro w 1990 roku do 1,74 euro na początku pierwszej dekady XXI w.

Przedstawiciel Dyrekcji Transportu w Komisji Europejskiej Eddy Liegeois ubolewał nad brakiem harmonizacji europejskiego rynku. Ma temu zaradzić Pakiet drogowy, którego przygotowanie właśnie rusza w Komisji. W maju odbędą się konsultacje, w których wiodącą rolę odegrają ministerstwa odpowiedzialne za transport, ze wsparciem resortów pracy i spraw socjalnych. Pakiet drogowy składa się z trzech filarów: wspólnych opłat drogowych (w tym dla aut osobowych), dostępu do rynku (niedługi dowiemy się, co pod tym pojęciem rozumie Komisja Europejska, zdominowana przez polityków z krajów starej Unii) oraz reguły socjalne. Te ostatnie według zapewnień urzędników będą kluczowe w przygotowaniu nowego pakietu. Ujednolicone mają zostać kwestie czasu pracy i wypoczynku, szkoleń i kwalifikacji kierowców.
KE nie wyklucza powołania drogowej agencji do kontroli przestrzegania prawa. Uszczegółowienie tematyki prac legislacyjnych nastąpi 4 czerwca, podczas spotkania zorganizowanego przez KE.

Pojawiła się także kwestia „dumpingu socjalnego”, która według dyskutantów sprowadza się do skompromitowanego protekcjonizmu.

Sławomir Jeneralski poprowadził panel: „Efektywny rynek transportu drogowego, jak go zapewnić i jakie są przeszkody w jego osiągnięciu”. Dyrektor Departamentu Transportu ZMPD Tadeusz Wilk wskazał, że polscy przewoźnicy dobrze dostosowali się do europejskiego rynku, mimo jego przeregulowania, ale w obecnej sytuacji są zdecydowanie za liberalizacją rynku, a nie jego ograniczeniem przez partykularne interesy państw starej Europy. Podniósł też wcześniej poruszany wątek, że błędem jest przygotowywanie nowego pakietu drogowego w sytuacji, gdy nie zostały wdrożone wszystkie przepisy poprzedniego.
Dyrektor Wilk dodał, że dyskusja o dumpingu socjalnym może dziwić, skoro w opinii wielu specjalistów ekonomii i nauk społecznych takie pojęcie nie istnieje, jest to jedynie twór wykreowany na potrzeby rozgrywania partykularnych interesów.

Informacja własna ZMPD. Opr. RP

# Tagi użyte w informacji:

Niemcy płaca minimalna, ministerstwo infrastruktury i rozwoju

MENU

o ZMPD

Aktualności